Yo, agats.

ten opis brzmi jak opis odcinka telenoweli z lat 80'tych 😫

No bo ten gość do którego poszła ma większe bicki. Ona zachowała się jak samica szympansa, poszła do tego który mocniej bije się w piersi. Haptfu!

Nie jest tak jak piszecie, odniosę się do tego. Ja i Moses znamy się od młodzieńczych lat. Był zawsze moim dobrym przyjacielem i wspierał mnie w każdym momencie. Widywaliśmy się często, kiedy pojawiał się w Santos, aby spędzić tutaj summer time lub spring break. Jednak ostatnie lata, kiedy zajmował się swoją kariera w Nowym Jorku sprawiły, że nasz kontakt się zaniedbał. W momencie, gdy pojawił się z powrotem w Los Santos zajął się swoją karierą i rozwijaniem biznesów jakich się podjął. Odezwał się do mnie pewnego dnia i zaproponował mi współpracę z produktem Jumpstart, gdzie wystąpiłam w jego kampanii promocyjnej reklamując go. Minął krótki czas od wydania produktu i mój związek z Kelly zaczął się psuć. Mogę teraz śmiało powiedzieć o co poszło, nie muszę już dłużej tego ukrywać. Niesamowicie zależało mi na Kelly'm, pocieszałam go w trudnych chwilach dla niego i starałam się dać mu światło w tunelu, aby wyciągnąć go z depresji, która się za nim ciągnie od wielu lat, tym bardziej, żeby zaczął pokazywać się więcej wśród ludzi. Jednak to nic nie pomagało, nosił maski i ukrywał twarz, bo w jego mniemaniu był to sposób na walkę z depresją. Czułam się samotna, przygnębiona, gdyż większość czasu spędzał w studio i nie chciał go spędzać ze mną. Rozumiałam jak ważna jest jego kariera i wspierałam go w niej nieustannie. Zabolały mnie jego stwierdzenia, że nie chce żyć w cukierkowym związku, jak też nie chce wyjść z depresji, gdyż jest to już jego nieodłączna część. Nie chciał z niej wyjść, nie chciał mojej pomocy, więc podjęliśmy wspólną decyzję o zakończeniu związku. Wyjechałam wtedy na wakacje, żeby pozbierać myśli i odpocząć od tego wszystkiego. W międzyczasie zaczęłam pisać z Mosesem, który zaczął mnie pocieszać w tych trudnych dla mnie chwilach, więc stwierdzenie, że w jakikolwiek sposób zdradziłam Kelly'ego jest błędne.
Kelly poznał Mosesa, zamienili ze sobą wiele słów na temat jego twórczości, tego jak mu się pracuje i jak się z zmaga z depresją. Przy Mosesie Kelly ściągnął swoją maskę i ukazał mu swoją twarz. Jak widzicie wspomagał mnie, chciał też wspomóc jego, gdyż dla niego szczęście w związkach to podstawa.