Na wczorajszej gali VFF83 Tione Carter zaatakował Cole Scott! Oprawcę wraz z jego obstawą w postaci kolegów (oh, jakie to odważne) wyprowadziła ochrona, a poszkodowany został zaopatrzony przez obecny na miejscu personel. Mężczyźni nie szczędzą sobie gorzkich słów na swoich social mediach. Jak widać - argument siły to jedyny, jaki Carter zna i umie zastosować.

image
image
image