Czy KELLY GONE NOW jest zwykłym plagiatorem? Dziwi nas, że nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi. O co chodzi? Kenny założył swoją własną wytwórnię - ANGELS&DEMONS. I nie byłoby nic dziwnego w tym gdyby nie fakt, że mógł ściągnąć nazwę od Eelis Forsberg. Jak?

Aktualnie prawdopodobnie najmocniej prosperująca wytwórnia, Astaroth Records, i jej projekty poboczne same nawiązują do aniołów i demonów. Sama nazwa Astaroth nawiązuje więc do demona Astarotha/Ashtarotha/Astarota/Asterotha. Z kolei projekt poboczny Israfel Practice Room włączany pod działalność wytwórni to z kolei nazwa anioła. Ponownie poboczny projekt Hakael również nosi nazwę demona.

Czyżby Kelly wciąż nie zapomniał o swoim konflikcie i chciał dać pstryczka w nos, plagiatując pomysły?