Parę faktów na temat ostatnich wydarzeń oraz plotek i błędnych informacji które krążą w sieci

- Pomysł wywiadu wyszedł spod mojej ręki, to ja zaoferowałam go Self Radio. Moim celem było rzucenie innego światła na całą sprawę, tak aby prawda ujrzała światło dzienne. Wytwórnia odpowiedzialna za ten szokujący film wielokrotnie próbowała oszukać osoby wywodzące się z branży managerskiej w celu uzyskania rozgłosu oraz środków na finansowanie swojego 'brudnego' działania. Co finalnie nie udało im się, gdyż kłamstwo wyszło na jaw.

- Nigdy nie byłam managerką Penny Trait i nigdy nie będę. Lista osób z którymi współpracuje jest jawna.

- Sama jestem afroamerykanką (mój tata jest afroamerykaninem, a jego korzenie wywodzą się się z RPA które to ma bardzo burzliwą historie, odsyłam do wikipedii). Jako czarnoskóra osoba bym nie potrafiła być kimś kto toczy jad wobec osób tej samej bądź innej rasy.

- Atakowanie wytwórni/podopiecznych oraz artystów powiązanych z podmiotem 101 Records z mojej perspektywy jest bardzo niedojrzałym i lekkomyślnym czynem. Gdyż jedyną winną osobą w tym wszystkim jestem JA i nikt inny więcej. Chciałabym dodać również, że większość atakowanych osób jest czarnoskóra i nie jest winna temu co wywołałam swoimi działaniami, gdyż nie mieli na nie wpływu.

- Oświadczenie które zostało napisane przez osobę odpowiedzialną za PR w 101 Records zawiera błędne informacje do których odniosłam się wyżej.

Wynikiem tego nieporozumienia jest brak elastycznego i rzetelnego przepływu informacji. Osoba odpowiedzialna za to (czyli jeden z pracowników) mówiąc w skrócie dała ciała i poniesie tego konsekwencje. Moim celem jest aktualnie sprostowanie wszelakich informacji które uderzają w Self Radio oraz osoby odpowiedzialne za ten podmiot.
Podsumowując, chciałam przeprosić bardzo wszystkich urażonych, moim celem w trakcie działania nie było propagowanie poglądów rasistowskich czy jakichkolwiek które umniejszają jakiejkolwiek grupie etnicznej bądź po prostu osobie. Dodatkowo pragnę dodać, że nie chcę aby z mojej winy inne osoby cierpiały i miały jakiekolwiek nieprzyjemności. Przepraszam was wszystkich jeszcze raz.

N.L