To jest pojebane, ze wladze miasta siedza cicho w kwestii ostatnich smierci celebrytow. Dlaczego rzad chowa glowe w piasek? Skoro celebryci sa codziennie napadani i zabijani to zwykly obywatel nie czuje bezpieczenstwa, ludzie zaczynaja bac sie chodzic po ulicach naszego miasta. Druga, medialna smierc w ciagu trzech dni powinna byc dla was otrzesieniem i wzieciem sie do roboty, bo przestepstwa sie mnoza i stworzyl sie jakis chory trend.