Dość długo wstrzymywaliśmy się z komentarzem odnośnie kontrowersyjnego utworu "Barren Wasteland" spod skrzydeł Soul Evisceration. Z zaciekawieniem obserwowaliśmy rozwój wydarzeń i ewentualne reakcje otoczenia a raczej ich brak.

Słowem wyjaśnienia: Kilka tygodni temu doszło do masakry w klubie Hornbills, gdzie trójka napastników zabiła 15 osób. Sytuacja odeszłaby w zapomnienie gdyby nie członkowie Soul Evisceration, którzy pojawili się na pogrzebie napastników i nadali sprawie jeszcze bardziej medialny wydźwięk niż był. Wszystko za sprawą statementów i utworu. Artyści wyrażają żal, że sprawa została szybko zamieciona pod dywan a służby, media i celebryci milczą w tej sprawie.

Cytując Eelis Forsberg:
"Ludzie z Dunes nie byli samobójczymi mordercami - nie oczyszczamy ich działań, jednocześnie chcemy wiedzieć co doprowadziło ich do takiego skraju, że postanowili zginąć robiąc coś takiego. Czy poznamy motyw?

Czy dowiemy się co sprowokowało taką sytuacją by być wyczulonym bardziej i uniknąć lub zabezpieczyć kolejne miejsca przed takimi wydarzeniami? Nie, po co. Te osoby przez długi czas były naszymi przyjaciółmi, nigdy nie zrobili nic takiego przy nas - zresztą, kto bywał w Dunes ten wie, że nie były to jakieś wściekłe psy.

Czy wymagamy by ludzie ich opłakiwali? Nie. Oddaliśmy im hołd za całe ich życie, nie skreślając wszystkiego co dla nas robili i ich przyjaźni za jeden czyn robiony w skrajnych emocjach.

Czy uważamy, że zrobili dobrze? Nie.

Czy ośmieszamy ofiary zamachu w Hornbills? Nie, wręcz przeciwnie - wskazujemy, że całe grono gwiazdeczek i opinia publiczna wyłożyli chuja na 15 ofiar - w tym jak mniemam wiele, które znalazły się zapewne w złym miejscu, w złym czasie, bez żadnego przewinienia (czego zresztą się nie dowiemy bo sprawa jest olana przez organy ścigania).

My wymagamy odpowiedzi, nie przebaczenia."

Czy zgadzacie się ze stwierdzeniem, że grono gwiazdeczek i opinia publiczna wyłożyła "chuja" na 15 ofiar masakry w Hornbills?

image