Jako osoba lekko obyta w koncertowaniu, niewiele bo niewiele ale mimo wszystko, nie wyobrażam sobie zorganizować coś dla ludzi, kasować za to kupę szmalu i finalnie nie przyjść.
Ogólnie to abstrakcyjnie brzmi - rozumiem że są wypadki gdzie artysta nie może wystąpić ALE informuję o tym z wyprzedzeniem, a nie w momencie gdy ludzie stają pod sceną BA nawet nie informuje o tym, nie było słychać o tym że artysta się nie pojawi, teraz nie słychać nic o podstawowej reakcji czyli ZWROCIE ciężko zarobionych pieniędzy słuchaczy którzy jedyne czego mogli posłuchać do buczenia z mikrofonu bo góre obcinało jak ktoś krzyknął - na miejscu organizatorów którzy zarazem byli artystami #tour2024 oprócz zwrotu kasy pomyślałbym nad dodatkową rekompensatą..
No i oczywiście nie biję do każdego artysty zrzeszonego z całą otoczką, obiły mi się o uszy pewne informację jeszcze przed całą sytuacją i nie będę niepotrzebnie robił kolejnych oznaczeń, lecz chciałem pogratulować tym którzy wyszli z tego z twarzą i tym którzy szanują swoich słuchaczy.
Pozdrawiam i oby jak najmniej takich sytuacji
Jack