Cześć - emocje po wczoraj ochłonęły, czytając jeszcze raz mój post z wczoraj jedyne za co mogę przeprosić to wypowiedź o małych fiutach prowadzących, nie zaglądałem im w gacie (bo może bym się jeszcze zawiódł że przegrałem w jakiś zawodach) lecz co do samego przebiegu wydarzenia - zdania nie zmieniam, a zarazem nie chcę tego na nowo roztrząsać.
Peace❤