PRZEPRASZAMY...


Użytkowników LifeInvader, że przez nasze rewelacje są zmuszeni być świadkami gównopostów 'profesjonalnych' zawodników. Jest to po prostu dobijające, że ktokolwiek wchodzi w sponsoring takich debili. I mówimy tutaj za równo o VFF, jak i LSBA.
Jeden z drugim, jesteście po prostu wstydem i pośmiewiskiem dla szlachetnych sportów, jakimi są boks i MMA. WSTYD jest w ogóle mówić gdziekolwiek poza San Andreas, że jest się fanem VFF albo LSBA, poważnie. Nie dorastacie takim federacjom jak UFC czy WBC do pięt, dlaczego? Ponieważ wszelkie trash-talki odbywają się tam jednak w granicach smaku, a u Was? Chyba za dużo ciosów na głowę i Wasze federacje zaniedbują badania kontrolne albo po prostu macie IQ na poziomie dziesięciolatków, jedno z dwóch.

Branża sztuk walki w Los Santos to jest jedna, wielka, pierdo*ona kpina.

Pozdrawiamy,
zespół Celebrity Preview.

PS. Poważnie, jak widzimy co te małpy odstawiają to się odechciewa pisać czegokolwiek o nich.